Zgony i przedawkowania
MDMA
"Przypadkowa zabójcza mieszanka".
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 24 lat
- Waga: 77kg
- Przyczyna śmierci: Przedawkowanie
- Data śmierci: 1979 r.
19:30: Zmarły był na imprezie, gdzie zażył 300 mg tabletki metakwalonu (środka uspokajającego).
19:45: Mężczyzna „zrzucił” (połknął owinięty w bibułkę) około 500 mg. tego, co uważał za mieszaninę LSD, amfetaminy i morfiny.
23:00: Wziął dodatkowe 700 mg proszku. Godzinę później usłyszano, jak narzekał, że „potrzebuje odpoczynku” i położył się.
01:00-02:00: Zaczyna gwałtownie się miotać i jest niezrozumiały. Pomimo pozornej konieczności pomocy przez lekarza, nie wzywa się pomocy medycznej. W końcu mężczyźnie się poprawia i zasypia.
02:30: Okazuje się, że zupełnie nie odpowiada. Wezwana jest karetka, ale poszkodowany zmarł po przybyciu do szpitala.
Toksykologia ustaliła, że mieszanka narkotyków, którą ofiara spożyła (znacznie ponad gram), była w rzeczywistości czystym proszkiem MDA. (MDA jest nieco silniejszym kuzynem MDMA.) Toksykologia donosi o stężeniu MDA we krwi wynoszącym 10 ng/ml , około dwadzieścia razy więcej niż można by się spodziewać po umiarkowanej dawce rekreacyjnej.
Są tu być może dwie lekcje. Po pierwsze, sprzedawca może się pomylić co do własnego produktu, czy na pewno wiesz, co masz w szufladzie? Po drugie, nigdy nie wahaj się wezwać karetki pogotowia lub udać się do szpitala, jeśli ktoś ma problemy. Trzeba pamiętać, że nic wam nie grozi z tego powodu. Lekarze nie będą dochodzić skąd miałeś narkotyki oraz nie będą wzywać policji, bycie naćpanym jest legalne, to posiadanie jest nielegalne!
"Uwaga! MDMA kopie!
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 22 lat
- Przyczyna śmierci: Głupota
- Data śmierci: 1987 r.
Ciało znajduje się u podstawy dużej metalowej wieży elektrycznej. Lekarz sądowy rekonstruuje zdarzenia na podstawie badania ciała, stwierdzając, że ofiara wspięła się na wieżę na wysokość około 12 metrów, gdzie zetknął się z jedną z linii wysokiego napięcia o napięciu 138 000 woltów. Nie było jasne, czy zabił go szok, czy upadek. Toksykologia donosi o nieznanej ilości MDMA we krwi; żadnych innych narkotyków ani alkoholu.
Poza dziwnymi szczegółami tej śmierci, to niezwykłe, że w ogóle to się wydarzyło. MDMA ma tendencję do tworzenia paranoi przed zagrożeniem - czyli boimy się, że coś może nam się stać, więc tego nie robimy. Śmierć w wyniku nieszczęśliwego wypadku jest rzadka, zwłaszcza w przypadku braku innych narkotyków (takich jak alkohol). Niestety nie można było ustalić, czy ofiara była na haju, gdy próbowała się wspiąć, ale wydaje się prawdopodobne, że była.
Astma.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 32 lat
- Przyczyna śmierci: Astma
- Data śmierci: 1987 r.
Ofiara została znaleziona martwa w swoim samochodzie, z inhalatorem zawierającym 0,5% adrenaliny w dłoni. Orzekano, że śmierć była spowodowana ciężką astmą, ale toksykologia wykazała, że stężenie MDMA we krwi wynosiło 1,1 ng/ml (260 mg), około dwukrotność poziomu, jakiego można by oczekiwać od umiarkowanej dawki rekreacyjnej. Chociaż przyczyna jest niejasna, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby spożyta wysoka dawka MDMA przyczyniła do śmierci.
Psychoza i próby samobójcze po skrajnie silnym nadużywaniu „ekstazy”.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 22 lata
Pacjent został przewieziony na SOR, ranny po wielokrotnym wskoczeniu na drogę przed nadjeżdżającymi pojazdami. Przesłuchanie przeprowadzone przez psychiatrę ostatecznie ujawniło, że młody mężczyzna zażywał „ecstasy” w tempie 4-7 razy w tygodniu przez ostatnie cztery miesiące. W ciągu tygodnia przed incydentem był coraz bardziej przekonany, że grupa z którą walczył próbuje go zabić, i najwyraźniej postanowił odmówić im przyjemności, wykonując robotę sam. Pacjent został wyleczony i zwolniony, ale wrócił do szpitala dwa miesiące później, informując, że chociaż przestał zażywać „ecstasy”, nadal miał „wspomnienia” (uczucie, jakby był na haju MDMA) i ponownie uwierzył, że był prześladowany.
Leczenie lekami spowodowało pełną remisję, a lek został wycofany po czterech miesiącach. Osiem miesięcy po początkowym incydencie zaczął ponownie używać „ekstazy” i doznał kolejnego załamania psychotycznego, z którego wyzdrowiał po około tygodniu.
Jest to interesujący przypadek psychozy rozwijającej się w następstwie ciężkiego nadużywania amfetaminy. Okres nadużywania mógł uczulić go na dalsze nawroty nawet umiarkowanego używania MDMA. Niektórzy sugerowali, że MDMA nie może wywoływać psychozy i przy typowych rekreacyjnych dawkach byłbym skłonny się zgodzić. Jednak przy intensywnym nadużywaniu efekt narkotyku wydaje się być bardziej amfetaminowy, podobnie jak mniej wytrzymały układ serotoninergiczny przyczynia się w coraz mniejszym stopniu do całkowitego „haju” i wzrostu dawek.
Surfowanie na samochodzie jest cool.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 26 lat
- Przyczyna śmierci: Uraz wewnętrzny
- Data śmierci: 1994 r.
Młody mężczyzna zmarł 36 godzin po przywiezieniu na oddział ratunkowy z poważnym urazem głowy. Toksykologia wykazała 0,63 ng/ml (150 mg)MDMA (dość wysoki poziom) i poziom alkoholu we krwi wynosi 0.123% (zdecydowanie pijany). Patologia urazów nie była znacząca, ale w jaki sposób je dostał: W czasie, gdy odniósł obrażenia, „surfował na samochodzie”; stanie na dachu samochodu, trzymając się lin wychodzących z przednich bocznych szyb. Podczas przyśpieszania na prostym odcinku drogi stracił równowagę i upadł. Przesłuchania z gośćmi na przyjęciu, na którym był, wykazały, że akt ten był kulminacją serii odważnych i wyczynowych sztuczek, jakie wykonali młodzi mężczyźni występujący na przyjęciu dla wiwatującej publiczności złożonej z młodych kobiet.
Połączenie alkoholu i mdma w dużych ilościach może wywołać poważny poziom odurzenia i małą świadomość.
Auto i pół grama emki.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 29 lata
- Przyczyna śmierci: Wypadek
- Data śmierci: 1996 r.
Samotnie jadąc autostradą, samochód mężczyzny zjechał z drogi, staczając się z nasypu i wyrzucając kierowcę. Po przybyciu karetki, medycy nie zdążyli go uratować. Badanie toksykologiczne wykazało stężenie MDMA we krwi ponad 2 ng/ml (500 mg), około 4-krotnie wyższe od szczytowego poziomu wywołanego przez umiarkowaną (1,5 mg/kg) dawkę. Nic dziwnego, że nie mógł prowadzić, chociaż prawdopodobnie wypadek byłby do przeżycia, gdyby miał zapięty pas bezpieczeństwa.
MDA na wyciągnieciu ręki
- Płeć: Pięciu mężczyzn, jedna kobieta
- Wiek: 17-25 lat
Kilka dni po przyjęciu młodzi ludzie zaczęli spływać do miejscowego szpitala z silnym bólem brzucha i oznakami uszkodzenia wątroby. Przesłuchania ujawniły, że wszyscy na przyjęciu wypili napój z dodatkiem „MDA” (jeden z nich przniósł „MDA”). Po dalszym przesłuchaniu okazało się, że osoba, która dostarczyła „MDA”, odkryła, że sprzedawała go lokalna firma chemiczna i zachwycony odkryciem tego, co uważał za nielegalny narkotyk rekreacyjny sprzedawany otwarcie i bez recepty, kupił go. Na nieszczęście dla swoich przyjaciół, postanowił podzielić się swoją nową „skrytą”, oferując im trochę, a także sam zabierając część wzbogaconego ponczu. (Najwyraźniej wszyscy zdawali sobie z tego sprawę; nikt nie był „odurzony” nieświadomie).
Po dalszych badaniach odkryto, że przypadkowe odkrycie lokalnego źródła „MDA” nie było ani tak pomyślne, ani zaskakujące: omawianą substancją chemiczną była metylenodi-analina, substancja chemiczna stosowana w produkcji pianki poliuretanowej… a nie pożądany narkotyk metylenodioksyamfetamina. Wszyscy doszli do pełnego, ale bolesnego powrotu do zdrowia i byli prawdopodobnie mądrzejsi o to doświadczenie.
Prawdziwa VixoManka.
- Płeć: Kobieta
- Wiek: 17 lat
Pacjentka zgłosiła się do szpitala skarżąc się na ból w klatce piersiowej kilka dni po spożyciu „ecstasy” na imprezie. Zdjęcia rentgenowskie ujawniły odmę śródpiersia; bąbel powietrza osiadł na podszewce wokół jej serca. Szybko wróciła do zdrowia przy minimalnym leczeniu. Wywiady z dziewczyną wykazały, że tańczyła prawie bez przerwy przez około osiem godzin, dmuchając w gwizdek. To powtarzające się nadciśnienie w płucach spowodowało wystarczające uszkodzenie drobnych naczyń krwionośnych, aby umożliwić wtłaczanie powietrza do krwioobiegu, gdzie gromadziło się ono w pobliżu serca (a także w tętnicy szyjnej). Ten rodzaj urazu jest również czasami obserwowany u osób palących narkotyki z powodu przymusowego trzymania dymu w płucach.
50 tabletek ~ 10 gram mdma.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 30 lat
Młody mężczyzna zostaje przywieziony do szpitala po tym, jak został znaleziony nieprzytomny, z konwulsjami, z szybkim tętnem i podwyższoną temperaturą ciała. Agresywne „płukanie żołądka” wydobyło z jego żołądka 2,8 grama MDMA. Z leczeniem objawów, pacjent całkowicie wyzdrowiał w ciągu następnych dwóch dni i został zwolniony trzeciego dnia. Po wyzdrowieniu powiedział lekarzom, że w próbie samobójczej zażył w sumie 50 tabletek „ecstasy”, 100 mg oksazepamu (środka uspokajającego benzodiazepiny) i pięć napojów alkoholowych.
Jego przeżycie wynika przede wszystkim z szybkiego leczenia, ale jak na ironię, jego mieszanie narkotyków mogło również pomóc go uratować, a alkohol i oksazepam częściowo przeciwdziałały stymulującym efektom MDMA. Był również w chłodnym, cichym otoczeniu, które prawdopodobnie jeszcze bardziej zmniejszyło nasilenie reakcji hipertermicznej.
Przy 200mg było spoko, jak będzie przy 8 gramach?
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 19 lat
- Data: 1999 r.
Tester został znaleziony zdezorientowany w domu około 12 godzin po zażyciu aż 40 tabletek „ekstazy”. W szpitalu pacjent był powolny, ale reagował i współpracował, wykazując normalne ciśnienie krwi, normalną temperaturę ciała i umiarkowanie podwyższone tętno. Nie pamiętał nic z dnia poprzedzającego jego przyjęcie do szpitala. Alkohol we krwi 0,13%. Po 13 godzinach od zażycia pigułek, poziom MDMA w surowicy krwi nadal wynosił 4,3 ng/ml, około 8-10 razy większy od szczytowej dawki umiarkowanej dawki rekreacyjnej.
Pacjent był leczony i szybko poprawiło mu się; 24 godziny po przyjeciu do szpitala, wypisał się wbrew zaleceniom lekarza. Kiedy wyszedł ze szpitala, jego poziom MDMA we krwi nadal wynosił 0,75 ng/ml (porównywalny z tym, co może wytworzyć wysoka dawka rekreacyjna w szczytowym momencie około 2 godzin po przyjęciu).
Śmierć przez przedawkowanie MDMA wydaje mi się straszną drogą, tylko dlatego, że haj jest przyjemny w normalnych dawkach, nie oznacza to, że przy wyższych dawkach jest przyjemniej.
Doktor Psychiatrii lubił narkotyki.
- Płeć: Mężczyzna
- Wiek: 53 lata
- Przyczyna śmierci: Przedawkowanie
- Data śmierci: 1999 r.
Ofiara została znaleziona w niebezpieczeństwie w celi więziennej osiem godzin po aresztowaniu za posiadanie „marihuany i narkotyków”. Znaleziono przy nim odręczny testament. Ofiara doznała udaru cieplnego, wywołało to niewydolność wielonarządową (osiągając szczytową temperaturę ponad 41,6C). Zmarł w szpitalu pięć dni później, nigdy nie odzyskawszy przytomności. Toksykologia ujawniła ogromne przedawkowanie MDMA, podczas autopsji nadal miał potencjalnie śmiertelne poziomy MDMA w swoim organizmie.
Prawdopodobnym scenariuszem jest to, że ofiara miała dużą ilość MDMA w swoim posiadaniu. Kiedy zdał sobie sprawę, że ma zostać aresztowany, co prawdopodobnie skończy się karą więzienia, utratą licencji lekarskiej i publicznym upokorzeniem, lekarz najwyraźniej zdecydował, że jedyną realną opcją, jaka mu pozostała, jest połknięcie środka. Nie jest do końca jasne, czy było to celowe samobójstwo. Mógł mieć nadzieję na przeżycie skrajnego przedawkowania, ale jako lekarz musiał wiedzieć, że jego decyzja może być śmiertelna.
Nie wiadomo, dlaczego miał przy sobie narkotyki, ale biorąc pod uwagę jego kwalifikacje medyczne, całkiem możliwe, że był zaangażowany w terapeutyczne stosowanie MDMA w swojej praktyce (coś, co trwa do dziś pomimo zakazu rządowego).